Z kobietą o kobietach w logistyce: Izabela Szymczak/Polska
Rozmowa TimoCom z dyrektor logistyki i spedycji Biomasa Partner Group Izabelą Szymczak.
Zorganizowana, konkretna, ceniąca każdą minutę swojego czasu. Z Izabelą Szymczak dowodzącą działem logistycznym w firmie Biomasa Partner Group porozmawiamy o byciu logistykiem „w spódnicy”, o ekologii, sytuacji na rynku oraz Logistyce 4.0.
Zacznijmy od początku. Jakie ma pani wykształcenie, czym się pani interesuje?
Posiadam wykształcenie typowo logistyczne. Ukończyłam kierunki studiów ściśle związane z tym pojęciem. Później zostało to przełożone na praktykę i przekute w doświadczenie. Dodatkowo kończyłam studia podyplomowe z zakresu energetyki i odnawialnych źródeł energii. Naturalnie w tym przypadku impulsem była chęć zgłębienia tematyki związanej z profilem działalności firmy Biomasa Partner Group. W trakcie pracy zawodowej przeszłam także różnego rodzaju szkolenia branżowe, które pozwalają mi lepiej wykorzystywać wiedzę i zdobywane doświadczenie.
Żyje pani logistyką?
Tak, od zawsze. Nie było w mojej karierze zawodowej takich firm, które zajmowałyby się czymś innym. Zawsze podążałam w jednym kierunku, zawsze była to logistyka, optymalizacja różnych procesów - to było kluczowym elementem.
Dlaczego wybrała pani Biomasę?
Biomasa Partner Group w swojej strategii ma kompleksową obsługę klienta, a zrealizowanie tego zobowiązania jest ogromnym wyzwaniem. Dział logistyki, który przyszło mi zbudować, i którym obecnie zarządzam, daje duże możliwości rozwoju i nie ukrywam, że to był główny czynnik dla którego Biomasa była, jest i będzie dla mnie ciekawym pracodawcą. Myślę, że pracownicy także dostrzegają taki potencjał w tym przedsiębiorstwie, ponieważ mają realny wpływ na to, co się w tej firmie dzieje, mogą tworzyć pewne rozwiązania. To jest taka „cegiełka” od każdego z nas.
Pracownicy mają poczucie wpływu na działanie firmy? To bardzo cenne.
Absolutnie tak. Ja jako szef mam tego świadomość. Każde nowe działanie, które jest podejmowane, oczywiście przy ogromnym wsparciu zarządu i pozostałych szefów działów, ale również pracowników jest ciekawe i daje możliwość samorozwoju oraz doskonalenia. Takie wyzwania pokazują nasze umiejętności, to w czym jesteśmy silni. Uwidaczniają się także nasze granice, których czasem nie jesteśmy w stanie przekroczyć. Ale takie informacje także są potrzebne, żeby móc wykorzystać jak najlepiej drzemiący w ludziach potencjał.
TimoCom z racji skali zauważył, że mamy do czynienia z tzw. rynkiem przewoźnika, brakuje powierzchni przewozowych.
Tak spotykamy się z tym zjawiskiem. Jest rynek przewoźnika i żeby było jeszcze ciekawiej, jest rynek kierowcy. Oznacza to, że bardzo często to właśnie kierowcy dyktują warunki współpracy i tym samym pośrednio wpływają na sposób działania całego przedsiębiorstwa transportowego. To komplikuje z kolei sytuację w całej branży TSL. Dzisiaj współpraca ze stabilnymi, pewnymi przewoźnikami, którzy gwarantują dostępność swoich pojazdów, dostępność kierowców jest - może to za duże słowo, ale na wagę złota.
Proszę powiedzieć, co właściwie oznacza „bezpieczne i komfortowe środowisko”, o którym mówi Biomasa?
Fundamentem działania firmy Biomasa jest ekologia. Dla nas jest to nie tylko moda, to przede wszystkim potrzeba oraz świadomość tego jakie piętno człowiek odciska na środowisku. Uważamy, że dbanie o nasze otoczenie to wspólna troska i obowiązek. Dotyczy to zwłaszcza najbliższego otoczenia – od tego wszystko się zaczyna. Musimy pamiętać też, że w pojedynkę nie będziemy w stanie dbać o komfortowe, czyli czyste i przyjazne środowisko. Dlatego Biomasa Partner Group koncentruje się na współdziałaniu z partnerami, dla których ekologia także jest istotna. Przejawia się to np. we współpracy z firmami, które mają nowoczesną flotę pojazdów o obniżonej emisji spalin. Jest to dla nas bardzo ważny czynnik i zwracamy na to szczególną uwagę.
Zapytam o Logistykę 4.0. Czy z perspektywy logistyka dosyć dużej firmy, która funkcjonuje na rynku europejskim, można powiedzieć, że w Polsce to zjawisko jest zauważalne, czy to jest dopiero przyszłość?
Myślę, że jesteśmy raczej na początku drogi. Jest to na pewno ogromne wyzwanie. Dla wielu firm na rynku to nowość. Małe przedsiębiorstwa, czy to transportowe, czy też produkcyjne nie mają zbyt wielu możliwości realizacji haseł Logistyki 4.0. Dlatego my wychodzimy naprzeciw potrzebom tych mniejszych jednostek. Jesteśmy - można nawet powiedzieć - integratorem poprzez współpracę właśnie z takimi firmami. Dzięki temu możemy świadomie optymalizować procesy transportowe i logistyczne.
Czy jest jakiś zestaw cech, który logistyk musi posiadać?
Tak, według mnie jest. Myślę przede wszystkim o zorganizowaniu - nawet własnego miejsca pracy. Istotne jest takie „poukładanie siebie”. Logistyk musi być także skrupulatny, bo bardzo często najmniejszy szczegół może zaważyć na całym procesie logistycznym, tutaj jest to bardzo istotne. Samodyscyplina - kolejny element. Oznacza to świadomość tego, że odpowiadam za szereg określonych działań i jeśli się nie wywiążę z obowiązku, np.: dostawy towaru, odbioru towaru, czy odpowiedniego wysłania dokumentów, to będzie to miało konsekwencje nie tylko dla mnie, ale także dla innych osób zaangażowanych w cały proces logistyczny. A jeśli chodzi o kobiety, to mają coś, czego mężczyźni nie posiadają (nie ujmując im niczego) – szósty zmysł.
Łączą informacje?
Tak i to jest cecha, która praktycznie nigdy nie zawodzi. Często od tego szóstego zmysłu bardzo wiele zależy. Wielokrotnie się z tym spotkałam. Gdy wydaje się, że sytuacja jest beznadziejna nagle okazuje się, że dosłownie znikąd pojawia się rozwiązanie i podpowiada to właśnie ten kobiecy zmysł.
Jakie ma pani plany na przyszłość i czy są jeszcze jakieś marzenia zawodowe do zrealizowania?
Marzenia? Tak mam jedno. Zrealizować je wszystkie.
Dziękuję za rozmowę.
Do serii:
TimoCom to ukierunkowane na przyszłość przedsiębiorstwo sektora IT, które wzięło sobie jako cel pozytywne kształtowanie branży transportowej. Do tego należy również odrzucenie starych schematów myślenia, aby stworzyć przestrzeń dla nowych pomysłów. W branży zdominowanej przez mężczyzn jaką jest transport, seria „Historie kobiet” ma wesprzeć ten zamysł.