03.09.2021

Czy faktoring w transporcie międzynarodowym się opłaca?

Oczekiwanie na płatności kontra inwestowanie w rozwój

Firma LUTEK-Trans systematycznie rozwija swoją flotę

„Faktoring” to jedno z tych słów, na dźwięk których część przedsiębiorców reaguje z pewną dozą nieufności. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać? W TIMOCOM uważamy, że nie. Dlatego we współpracy z firmą JITpay udostępniliśmy naszym klientom możliwość zlecania faktoringu z poziomu Giełdy transportowej, co gwarantuje im pewną i szybką płatność za wykonany transport oraz pozwala znacząco uprościć formalności. Taką opcją objętych jest aż do 98% ofert frachtów w naszym Systemie Smart Logistics. Koszty usługi są niewielkie i zaczynają się już od 1,99% ceny frachtu.

Zaletą faktoringu jest niewątpliwie szybka płatność za fakturę, zwłaszcza przy terminach przekraczających 60 dni. Takie niestety zdarzają się bardzo często, a przecież płynność finansowa to podstawa funkcjonowania firm transportowych i nie tylko. – Lidia Schayer, LUTEK-TRANS

Jak to rozwiązanie sprawdza się w praktyce, pokazuje codzienna działalność firmy LUTEK-TRANS z Gorzowa Wielkopolskiego (TC ID 240063), która jako jedna z pierwszych wzięła udział w teście faktoringu JITpay poprzez System firmy TIMOCOM.

Wszystko zaczyna się od fundamentów…

Pod nazwą LUTEK-TRANS kryje się przedsiębiorstwo transportowo-logistyczne z dziesięcioletnim stażem na rynku. Specjalizuje się w eksporcie, imporcie i kabotażu na terenie całej Europy.  Systematycznie poszerzaną flotę samochodów ciężarowych można z daleka poznać dzięki charakterystycznej czerwonej barwie z widocznym białym logo. Oprócz polskiej siedziby firma ma również prężnie działający oddział w Berlinie (TC ID 388693).

- Istniejemy na rynku już 10 lat, w dużej mierze dzięki własnej determinacji, bo nie zawsze było łatwo. – przyznaje Lidia Schayer, współzałożycielka firmy – Do przetrwania w branży niezbędny jest ciągły rozwój, dlatego stale poszerzamy naszą ofertę i inwestujemy w nowe auta.

Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby polityka firmy nie była zbudowana na solidnych fundamentach. Lidia Schayer wymienia dwa z nich: - Przede wszystkim mamy świetny zespół, dzięki któremu możemy się rozwijać. Poza tym bardzo mocno stawiamy na bezpieczeństwo na drodze i nie tylko. Dzięki temu dowozimy towar w całości i na czas, co zapewnia utrzymanie stałych klientów. Większość z tych, którzy choć raz skorzystali z naszych usług, zostaje z nami na stałe.

… a kończy na pieniądzach

Właścicielom LUTEK-TRANS przyświecają jasno określone cele:

- Chcemy dbać o klienta, być firmą godną polecenia i wykonywać swoją pracę najlepiej jak się da, bo to przekłada się na zaufanych kontrahentów i zapowiada dobrą współpracę w przyszłości – deklaruje Lidia Schayer.

Jednym z kroków do osiągnięcia tych celów jest obecnie zakup nowych ciągników, stanowiący przy okazji także nie lada wyzwanie. Rozwój floty służy zwiększeniu zysków, ale generuje także wydatki. By móc utrzymać rosnącą liczbę aut, a także inwestować w nowe, niezbędna jest płynność finansowa. Ryzyko jej utraty często spędza sen z powiek przedsiębiorcom. Zdecydowanie nie pomagają tutaj długie terminy płatności, które w transporcie nierzadko wynoszą nawet 90 dni. Trzymiesięczne oczekiwanie na zapłatę za zrealizowane zlecenie może skutecznie nadszarpnąć nerwy i portfel. Aby tego uniknąć, wiele podmiotów decyduje się na zewnętrzne finansowanie – a takim właśnie jest faktoring, z którego dzięki współpracy z JITpay klienci TIMOCOM mogą korzystać także z poziomu Zlecenia transportowego w Systemie Smart Logistics.

Komu w drogę, temu szybka płatność

LUTEK-TRANS swoją przygodę z faktoringiem rozpoczął w 2020 roku, decydując się na korzystanie z usług firmy JITpay. Pytana o zalety tego rozwiązania, Lidia Schayer odpowiada krótko:

- Zaletą faktoringu jest niewątpliwie szybka płatność za fakturę, zwłaszcza przy terminach przekraczających 60 dni. Takie niestety zdarzają się bardzo często, a przecież płynność finansowa to podstawa funkcjonowania firm transportowych i nie tylko. Faktoring pomaga ją utrzymać niewielkim kosztem.

LUTEK-TRANS, JITpay i TIMOCOM, czyli faktoring w praktyce

Formy zewnętrznego finansowania często budzą nieufność związaną z ich kosztami, czasem realizacji i zakresem formalności. Dlatego ważne jest przeanalizowanie zalet i wad możliwych rozwiązań, a w konsekwencji wybranie najlepszego z nich. Dla gorzowskiego przewoźnika współpraca z TIMOCOM i JITpay oznacza możliwość korzystania z dwóch sprawdzonych rozwiązań w jednym miejscu.

- LUTEK-TRANS jest klientem TIMOCOM od 2013 roku. Dostępność faktoringu JITpay z poziomu Giełdy transportowej stanowi kolejny krok w kierunku zacieśnienia tej współpracy. – wyjaśnia Agnieszka Szcześniak, Customer Service Specialist w TIMOCOM – Firma LUTEK-TRANS jest bardzo otwarta na innowacje, dlatego też bardzo chętnie wzięła udział w testowaniu nowego rozwiązania finansowego dostępnego za pośrednictwem naszego Systemu, mimo że wcześniej korzystała już z faktoringu dla firm transportowych inną drogą. Jest to świetny przykład sytuacji win-win: klient szybko pozyskuje środki na realizację kolejnych zleceń i inwestycji, a my otrzymujemy wartościowy feedback, który pozwala nam optymalizować także naszą pracę.

Wtóruje jej Paulina Błoszyk, kierownik logistyki w LUTEK-TRANS:

- Aktywnie korzystamy z faktoringu JITPay przez system od TIMOCOM i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Z JITPay jesteśmy od niemal początku ich drogi, a teraz dzięki współpracy z TIMOCOM mamy jeszcze lepsze warunki finansowe. Dodatkowo, co dla nas bardzo istotne, ograniczamy w ten sposób czynności administracyjne do minimum.

- Systematycznie używamy giełdy od TIMOCOM do wyszukiwania nowych ładunków. Jest to dla nas również źródło, dzięki któremu pozyskujemy nowych partnerów biznesowych. – podsumowuje Lidia Schayer – Z kolei dostępność faktoringu JITpay z poziomu giełdy sprawia, że w jednym miejscu zyskujemy bazę sprawdzonych kontrahentów i szybką płatność za dane zlecenie transportowe.

Praca bez wyzwań byłaby nudna

Praca w transporcie nie należy do łatwych. Trzeba mieć głowę na karku i oczy dookoła tej głowy, jak głoszą znane powiedzenia. Wymagający kontrahenci i trudne do przewidzenia sytuacje na drodze kosztują wiele stresu zarówno samego kierowcę, jak i przewoźnika. Dlatego tym ważniejsza jest optymalizacja pracy, która pozwoli nie martwić się o to, co niekonieczne i czerpać satysfakcję z tego, w czym jest się najlepszym.

- Najbardziej lubię w swojej pracy to, że w tej branży nie można się nudzić, każdy dzień przynosi coś nowego: nowe doświadczenia, nowe wyzwania związane z transportem i kontakt z ludźmi. – podkreśla Lidia Schayer – Niezastąpiona jest także dobra załoga. Jeśli ktoś kocha swoją pracę, to przekłada to na sukces, rozwój firmy i zadowolenie obu stron... to jest właśnie transport!

Pobierz informację prasową
Do góry